Daisy Hochberg von Pless - Taniec na wulaknie Zobacz większe

Daisy Hochberg von Pless - Taniec na wulkanie

Nowy produkt

twarda oprawa, ss. 454

Więcej szczegółów

498 Przedmioty

52,50 zł brutto

Więcej informacji

Daisy Hochberg von Pless (de domo Maria Teresa Oliwia Cornwallis-West) – była angielską arystokratką. Niezwykle urodziwa (uchodziła za jedną z najpiękniejszych kobiet swojej epoki) blondynka o błękitnych oczach i zgrabnej figurze, ubrana w najmodniejsze toalety ze słynnych w tamtych czasach domów mody, swobodnie czuła się na europejskich dworach, dyplomatycznych salonach, uzdrowiskach odwiedzanych przez międzynarodową socjetę. Wszędzie tam, gdzie spotykali się dobrze urodzeni, bogaci i sławni...

Dzięki Edwardowi VII na balu w Londynie poznała swego przyszłego męża, dziedzica olbrzymiej fortuny, Jana Henryka XV, księcia pszczyńskiego, hrabiego Hochberg i pana na Książu. W 1891 r. w Londynie, w Opactwie Westminsterskim, odbył się ślub Jana Henryka XV i młodziutkiej Marii Teresy, zwanej pieszczotliwie Daisy.
Piękna Angielka jednak nigdy nie czuła się dobrze w ojczyźnie męża – sztywna etykieta pruskiego dworu, pozbawione wdzięku i swobody życie niemieckich wyższych sfer męczyło i nużyło Daisy. Wśród pruskich dam przypominała „motyla w otoczeniu szarych ciem i brzęczących much” – jak pisał jeden z jej adoratorów. Ponad dwadzieścia lat, jakie upłynąć miały od ślubu Jana Henryka z Daisy do I wojny światowej, były dla pięknej księżnej czasem nieustającego karnawału. Jej uroda jaśniała pełnym blaskiem, górno- i dolnośląskie dobra Hochbergów dostarczały środków, by prowadzić tryb życia godny władczyni. Znała wszystkich i wzajemnie była znaną wszystkim w najwyższych sferach Europy. Przyjaźniła się z królową Wielkiej Brytanii, Aleksandrą, jej mężem, królem Edwardem VII, cesarzem Wilhelmem II, a młodziutkim córkom rosyjskiego cara Mikołaja II udzielała rad w kwestiach balowych toalet.

Nie znalazła szczęścia w małżeństwie z Janem Henrykiem. Urodziła mu trzech synów, dbała o rodowe posiadłości, organizowała wytworne przyjęcia, ale, jak sama napisze „miłość nigdy nie nadeszła”.

Lata wojny sprawiły, że mocno już ostygłe uczucia książęcej pary – definitywnie wygasły. W 1923 r. nastąpił oficjalny rozwód. Wtedy też, korzystając z pamiętników, jakie prowadziła od dziewczęcych lat, napisała swoje wspomnienia Taniec na wulkanie (1927). Wśród zwykłych ludzi prawdziwa historia z życia arystokratki bywającej na królewskich dworach, damy serca ostatniego niemieckiego cesarza, cieszyła się poczytnością. Natomiast wielu przedstawicieli najwyższych sfer poczuło się dotkniętymi szczerymi i bezkompromisowymi sądami Daisy o ludziach z jej środowiska. Jej wspomnienia są wspaniałym dokumentem epoki. Pisze w nich nie tylko o sobie, rodzinie, dzieciach, ale również o modzie, zwyczajach, polityce i skandalach obyczajowych.

Nie jest znana dokładna data ani okoliczności śmierci Daisy Hochberg von Pless. Według jednej wersji zmarła w roku 1943, inna zaś podaje jesień 1944. Jest też opowieść, że kiedy Armia Czerwona była blisko, Daisy ukryła się w Wałbrzychu i tam zakończyła swoje życie, wiosną 1945 r. Nie wiadomo, gdzie spoczywa ani także co się stało z jej legendarnym naszyjnikiem z pereł...



O Wydawnictwie

ARCANA sp. z o.o. powstała w 1994 roku w Krakowie. Zajmuje się działalnością wydawniczą, jest również wydawcą dwumiesięcznika ARCANA. Celem było ponowne stworzenie solidnej podstawy dla tradycyjnych religijnych i politycznych wartości we współczesnej kulturze, jak również odbudowa intelektualnych podwalin polskiego konserwatyzmu. Przez 27 lat swej obecności Wydawnictwo ARCANA zdołało osiągnąć wyróżniającą pozycję w polskim krajobrazie kulturalnym. Od 1995 roku ukazuje się dwumiesięcznik "ARCANA", a recenzje dotyczące pisma pojawiają się regularnie w najbardziej wpływowych polskich środkach przekazu. Wśród autorów są nie tylko najlepsi polscy intelektualiści konserwatywni, ale także wybitni zagraniczni pisarze i myśliciele.

Życzę Wam radości z owoców pracy podejmowanej w walce o Polskę "wierną swej religii i polityczno-kulturowej tradycji". Idźcie tą drogą śmiało...

Jan Paweł II
List do redakcji "Arcanów"
30 VII 1997